Cześć.

Ostatnio defragmentowałem partycję systemową uruchamiając system z live CD aby te wszystkie programy działające w tle nie blokowały plików. Po uruchomieniu systemu trochę podziałałem na nim i chciałem zamknąć system, ale wywaliło mi błąd "Page fault in non-paged area".

Zastanawiam się, czy błąd mógł być spowodowany defragmentacją w taki sposób w jaki zrobiłem. Czy dodatkowo przez wywalenie plików ze wszystkich tempów, katalogu prefetch oraz logów Intela na C:. Czy może to zbieg okoliczności, skoro raz czy dwa razy (nie pamiętam) uruchamiałem system.

Ktoś stosuje takie praktyki jak ja z defragmentacją? :)

Nie, my nie defragmentujemy partycji systemowych, my je mamy na SSD. Natomiast prawdą jest że Linux nie musi sobie doskonale radzić z zapisem na NTFS.

No, niestety na lapku firmowym mam HDD :(
Ja uruchomiłem Live CD ale Windows 7 - miałem już kiedyś ISO utworzone o nazwie Win7PESE. Teraz widzę, że jest już Win10PESE.

@Inferno

Ostatnio defragmentowałem partycję systemową uruchamiając system z live CD aby te wszystkie programy działające w tle nie blokowały plików. Po uruchomieniu systemu trochę podziałałem na nim i chciałem zamknąć system, ale wywaliło mi błąd "Page fault in non-paged area".

Zastanawiam się, czy błąd mógł być spowodowany defragmentacją w taki sposób w jaki zrobiłem.

Tak. Taka ingerencja na uśpionym, bezbronnym systemie ma sens jedynie w razie podejrzenia ciężkiej infekcji wirusowej i wtedy na uśpione wirusy i niestety uśpiony system napuszczamy antywirusa. (Nie ma tu znaczenia czy coś zepsujemy, bo i tak nie działa.)
Defragmentacja tak przeprowadzona nie ma sensu. Ułożymy piliki o 1% bardziej optymalnie, a żonglujemy nimi bez asekuracji.  Ileż to roboty w takiej sytuacji coś pogubić / nadpisać...
Miała sens defragmentacja Win 98 z pod Win XP, ale potem już nie bardzo. Od Windowsa 7 nie używałem nawet zewnętrznych programów do defragmentacji.
Teraz jak DJ powiedział - wcale.

Czyli po prostu zpupczyłem :)

To już będę wiedział, aby wywalić dodatkowy program do defragmentacji i używać systemowego na działającym systemie.
Do tego prosić pracodawcę o zakup SSD bo pracować ciężko.

Jak się udaje wejść do systemu to wyłącz SWAP całkowicie. zrestartuj  (sprawdź czy nie ma pliku SWAPU) 
i włącz SWAP znowu + restart.

Ja sobie z tym już poradziłem walcząc pół dnia.
Musiałem ponownie wbudować bootsektor, ale mimo to, system wszedł w pętle naprawy i diagnostyki przy uruchomieniu, na szczęście pomogło przywrócenie rejestru z backupu.

Potem problem był z menu start - nie chciał się uruchamiać ani prawy przycisk myszy na ikonki nie powodowało uruchomienia listy z zadaniami - trzeba było wyszukać problem i w sumie użyć poleceń sfc, DISM i Get-AppXPackage.

Po naprawach wywaliło mi Chroma i nie chciał się włączyć bo miał problem z konfiguracją równoległą? Przeinstalowanie .NET oraz VCRedist nic nie dało, to reinstalacja Chroma. Na szczęście teraz zadziałało.

Obecnie jeszcze raz wykonuję sfc i dism aby upewnić się, że wszystko działa poprawnie, potem pozostaje mi utworzenie punktu przywracania + dysk naprawy, tak na wszelki wypadek, aby mieć gdzieś już kopię rejestru i innych plików systemowych w pogotowiu :)