Życie zawodowe zmusiło mnie do porzucenia Linuksa na korzyść Windy, trochę z tego powodu cierpiałem i Mikromiękki się nade mną zlitował, wraz z rocznicową aktualizacją do jaja dodano coś o nazwie "podsystem Windows dla systemu Linux", po instalacji w systemie pojawia się bash i normalne drzewo linuksowe. Z ciekawości sprawdziłem wersję systemu:

szczurek@LENOVO-PC:/mnt/c/Users/Piotr$ lsb_release -a
No LSB modules are available.
Distributor ID: Ubuntu
Description:    Ubuntu 14.04.4 LTS
Release:        14.04
Codename:       trusty
szczurek@LENOVO-PC:/mnt/c/Users/Piotr$ cat /proc/version
Linux version 3.4.0-Microsoft (Microsoft@Microsoft.com) (gcc version 4.7 (GCC) ) #1 SMP PREEMPT Wed Dec 31 14:42:53 PST 2014

No cóż, chyba pora umierać

Póki co jest to wersja beta, oficjalnie nie wspiera toto X-ów, ale są już doniesienia o odpaleniu trybu graficznego z Unity, czyli możliwości są. Kto wie, jak będzie dalej, jeśli pojawi się możliwość instalacji dowolnego distro i obsługa truby graficznego, to ja jestem za.

To był news ale 6 miesiecy temu ;)

Odpalanie na tym X-ów jest nieco bezcelowe moim zdaniem, bo i po co? Podsystem Linuxowy ma głównie służyć developerom. Zwyczajnie sporo obecnie popularnych technologii ma lepsze narzędzia (konsolowe) pod Linuxa lub łatwiej się ich używa. 

News może i byłby pół roku temu, ale pierwsze primo, teraz to działa i drugie primo, jestem żonaty więc mogę być pół roku w plecy 

A tryb graficzny (niekoniecznie X-y) ma o tyle sens, że pozwoliłby na odpalanie linuksowych aplikacji okienkowych bez obciążania komputra wirtualizacją. Sam bym chętnie to i owo odpalił.

@szczur3k

pół roku temu Nadella wystąpił na tle takiej tablicy...


co zabrzmiało trochę jak JESUS LOVES YOU 

:D:D:D

@szczur3k
Dzisiaj wirtualizacja jest bardzo małym obciążeniem dla właściwie każdego PC.
Jeszcze niech ujednolicą znaki końca linii i będzie super 

@koradon, niby racja, ale lenistwo uzależnia, szybciej jest klepnąć klawisz win i wpisać bash niż odpalić wirtualną maszynę :) Póki co z Linucha na virtualce nie rezygnuję, ale temu rozwiązaniu też się będę przyglądał.

Poza tym po tylu latach użytkowania Linuksa w konsoli odruchowo piszę ls -l zamiast dir, więc dla mnie rozwiązanie może być pożyteczne, choć pewnie zdecydowanie nie taki był cel Microsoftu :)

@straszny, to zdjęcie będzie mnie prześladować w najgorszych koszmarach

@szczur3k
A to nie ma być tak, że będzie konsola Windowsowa jak i Linuxowa? Jako oddzielne ale pracujące razem? (czyli de fakto tak jak jest w sporej części dużych firm)

Jak dla mnie spoko. Ujednolicenie zawsze wyjdzie na dobre. Zwłaszcza windowsowi