EPSON EcoTank L8180 - Inny wymiar druku...
Strona 1 - Wygląd
Uogólniona zasada zakupu drukarek, jest w zasadzie prosta... Kupujesz tanią drukarkę, płacisz drogo za jej eksploatację (tusze / kartridże), jak wyłożysz trochę kasy, to wydajność urządzenia względem kosztów wydruku, wzrasta. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, ile w zasadzie drukujemy, bo jeśli okazyjnie, lepiej jest wybrać printer z systemem kartridży zintegrowanych z głowicą. Dlaczego? Otóż jeśli zrobimy dłuższą przerwę w drukowaniu, może się przydarzyć nam zaschnięcie tuszu w wąskich kanałach głowicy i nie zawsze się już uda przywrócić ją do pełnej sprawności (wyraźnie przerwy/paski na wydrukach). Wtedy wystarczy zakupić nowe kartridże i znów możemy cieszyć się wydrukami dobrej jakości. Inaczej jest w systemach z wbudowaną głowicą, która po zaschnięciu w zasadzie oznacza utylizację całej drukarki, gdyż przeważnie koszt nowej głowicy przekracza połowę wartości nowego urządzenia, a i zdarza się, że niemal mu dorównuje. Ten rodzaj maszyn daje nam jednak dużą wydajność w stosunku do ceny zakupu, bo kupujemy w zasadzie tylko same pojemniki z tuszem.
Jeszcze tańszym sposobem na wydajne drukowanie, jest system, który głównie preferuje marka EPSON, a mianowicie "dotankowywanie" wbudowanych w drukarkę, naprawdę pojemnych zbiorników. Dziś chciałbym Wam przedstawić właśnie jeden z modeli tego typu o wiele obiecującej nazwie EcoTank L8180. Zazwyczaj w tym miejscu wrzucam fotkę opakowania opisywanego urządzenia, ale po wielu wizytach w różnych redakcjach, cały karton oblepiony jest resztkami starych etykiet przewoźników, więc nie nadaje się on do publikacji. Zatem przejdę bezpośrednio do wyglądu samej drukarki i jej technicznych aspektów. Szczegółowe dane techniczne możecie przejrzeć sobie na Stronie Producenta.

Oryginalnie w zestawie otrzymujemy sześć sporych butelek z tuszami:
- czarny T07C14A
- photo czarny T07D14A
- niebieski T07D24A
- czerwony T07D34A
- żółty T07D44A
- szary T07D54A
Każda z butelek ma 70 mililitrów pojemności, co łącznie daje nam niemal pół litra barwników (dokładnie 420 ml). Można sobie wyobrazić, ile to wydruków. Producent podaje, że z pełnych zbiorników można uzyskać nawet 2300 zdjęć (zapewne w małym formacie), co robi wrażenie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że pełny zestaw nowych, oryginalnych tuszy można dostać w cenie około 430 złotych (oferty Allegro), to cena jednego zdjęcia okaże się naprawdę atrakcyjna. Zapewne można kupić jakieś, jeszcze tańsze zamienniki innych marek, ale tutaj naprawdę bym uważał, bo koszt awarii głowicy z systemem 360 dysz czarnych i 180 dysz na kolor, może być baaaardzo kosztowna, a może i wręcz nieopłacalna. Za to technologia ta odwdzięczy się nam drukiem w rozdzielczości 5760 x 1440 DPI, co przy możliwości tworzenia zdjęć w formacie A3, powinno naprawdę dobrze wyglądać.
Decydując się na ten model, będziemy musieli mu przygotować sporo miejsca, bo model ten mierzy sobie trochę ponad pół metra szerokości i prawie 40 centymetrów głębokości (523 x 379 x 169 mm - Szerokość x Głębokość x Wysokość).


Najbardziej charakterystyczną częścią frontowego panelu, jest uchylny wyświetlacz LCD, z którego będziemy obsługiwali poszczególne funkcje drukarki oraz znajdujące się pod nim okienka rewizyjne pojemników na tusz. Już na pierwszy rzut oka można skontrolować poziomy dla poszczególnych kolorów, bez konieczności włączania urządzenia.


Pod klapką w dolnej części frontu, ukryto dwa podajniki dla różnych formatów papieru oraz wysuwaną, trzyczęściową tacę odbierającą wydruki (otwierana automatycznie gdy zaczniemy wydruk lub za pomocą przycisku na ekranie). W pierwszym podajniku możemy umieścić papier fotograficzny, kartki lub koperty w mniejszych formatach.



Pod mniejszą tacką znajduje się duża szuflada na większe arkusze papieru lub kopert A4 (21.0x29.7 cm), A5 (14.8x21.0 cm).

Trzeci podajnik materiałów eksploatacyjnych umieszczono w tylnej części góry drukarki. Tutaj możemy już użyć papierów w formacie A3, choć dzięki ruchomym suwakom, możemy ustawić też mniejsze rozmiary. Do tego podajnika jeszcze wrócę, bo wpierw chciałbym zakończyć opis frontu.


Pod wspomnianą klapką znajdziemy też jeden port USB 2.0 oraz czytnik kart pamięci SD.

Tył drukarki Epson L8180 skrywa gniazdo zasilania sieciowego, port LAN do połączenia z siecią Internetową oraz wejście USB do połączenia kablowego z komputerem.



I tu wracamy do trzeciego podajnika papieru, bo rozłożenie tacy magazynowej pozwoli dostać się nam do ukrytego mechanizmu dosyłania kolejnych materiałów do druku. Ściśnięcie dwóch zasuwek pozwoli nam w razie zacięcia się papieru na rolkach podajnika, wysunąć cały mechanizm i bezproblemowo usunąć defekt.





